Ministranci z Cierpisza
  Sierpień 2010
 



Wycieczka w Pieniny
W dniach 13-15 lipca byliśmy na wycieczce w Pieninach. Dokładnym naszym miejscem zakwaterowania było Krościenko nad Dunacjem.
Z Cierpisza wyjechaliśmy już o godzinie 4.00. Naszą podróż rozpoczęliśmy od Koronki do Bożego Miłosierdzia. Na miejsce dojechaliśmy o godzinie 7.45. Nie było jednak zbyt wiele czasu na odpoczynek. Szybkie zakwaterowanie, rozpakowanie się i w drogę. Czekał już na nas najwspanialszy obiekt Pienińskiego Parku narodowego - Trzy Korony. Tempo było iście sportowe. Trasę pokonaliśmy o 40% szybciej niż to było planowane. Przy szczycie - w kaplicy św. Kingi odprawiona została Msza Święta. Potem przed nami było już tylko zejście do bazy. W sumie zrobiliśmy około 19023 kroków i przeszliśmy 16,2 km. Gdy już wróciliśmy do Krościeńka czekała na nas obiado-kolacja. Na zakończenie dnia wszyscy wybraliśmy się nad Dunajec.
Następny dzień rozpoczął się o godz. 8.00 - Mszą Świętą. Drugim punktem dnia był trzy godzinny spływ na pontonach. We wcześniejszych planach braliśmy pod uwagę spływ na tratwach, ale ostatecznie odrzuciliśmy ten pomysł co okazało się dobrym wyborem. Spływ pontonowy dostarczył nam niezapomnianych wrażeń. Wszyscy jednak czekali na godzinę 20.00 o której to miało być ognisko, a po nim zaplanowane były wybory nowego prezesa. Wojtek Lew musiał ustąpić ze względu na upływającą kadencje jaki i z braku czasu i natłoku innych zajęć. Głosowanie tak jak spodziewaliśmy się miało jednostronny przebieg. Już po pierwszej turze, zdobywając 83% głosów wygrał Marek Dobrzański. Sam zwycięzca z wygranej nie był szczęśliwy, ale zdecydował się jednak przyjąć nowy urząd.
Trzeci dzień, po nieprzespanej nocy był zarazem ostatnim dniem wycieczki. Zaczęliśmy go ponownie bardzo wcześnie, bo już o godzinie 7.00 i ponownie pierwszym punktem dnia była Msza Święta. Zaraz po śniadaniu udaliśmy się na przejazd rowerowy. Sama trasa była dosyć łatwa i przyjemna. Bardziej denerwował nas zły stan techniczny rowerów. Już po pierwszej godzinie jazdy z dalszej podróży zrezygnować musieli Kamil Murjas (przebita opona) i Mateusz Trojniar (zaliczony słup, niesprawne hamulce). Trasa wiodła wzdłuż Dunajca po Słowackiej stronie. Dojechaliśmy do klasztoru, gdzie ks. probosz przybliżył nam jego historię. Po 30 min. odpoczynku wyruszyliśmy w drogę powrotną. Po 45 min. jazdy ks. Chrapek ”złapał kapcia”. Ostatecznie udało nam się jakoś szczęśliwie dojechać. Do odjazdu było jeszcze dwie godziny. Ze spokojem więc mogliśmy zjeść obiad i popływać w Dunajcu. Następnie posprzątaliśmy w pokojach, spakowaliśmy się i o godzinie 16.00 wyruszyliśmy w drogę powrotną. W autobusie nikt już nie miał sił na śpiewanie czy granie w karty. Każdy starał się wypocząć jak tylko mógł. Do Cierpisza dojechaliśmy przed godziną 20.00.

Zdjęcia znajdują się już w galierii.
Podstawowa wersja filmu znajduje się już na stronie. Film w lepszej jakości zostanie niedługo dodany.





W dziale Filmy znajduje się długo oczekiwany film z turnieju piłki halowej na którym zajęliśmy II miejsce.


Film ukazujący jak przes uczy nowych ministrantów sztuki rozpalania kadzidła






Jedziemy w Pieniny
Wycieczka odbędzie się w dniach 13-15 lipca. Głównym miejscem naszego pobytu będzie Krościeńko nad Dunajcem. Oprócz oczywistego wejścia na Trzy Korony czeka nas także spływ kajakowy, a także kilka innych atrakcji.
W Pieniny niestety nie jedziemy w pełnym składzie. Oprócz Rafała Szydełko, który w kwietniu zrezygnował ze służby liturgicznej na wycieczke nie pojedzie także Dawid Ruszel który w połowie lipca ma ważne egzaminy. Życzymy mu więc powodzenia.

Zaraz po zakończeniu wycieczki na stronie zostanie umieszczony szczegółowy opis i film
 
   
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja